Jakie przyprawy goszczą w naszych kuchniach?

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że spożywając posiłek czujemy nie tylko jego smak. Równie istotny jest zmysł zapachu, a nawet słuchu. Podobno już w momencie, kiedy słyszymy bulgotanie smakowitego sosu lub skwierczenie skwarków na patelni jesteśmy w stanie odpowiednio nastroić się do jedzenia. Z tego powodu bardzo ważną rolę w świecie kulinariów odgrywają przyprawy pobudzające nasze zmysły. Przyprawy to nic innego jak wysuszone rośliny, nie powinny zawierać żadnych sztucznych dodatków, dlatego czytajmy skład zanim sięgniemy po poszczególny produkt. Wiele przypraw odznacza się szczególnymi właściwościami. Cynamon i chili to sprzymierzeńcy odchudzania: podobno już jedna łyżeczka cynamonu dziennie dodana do jogurtu naturalnego, kawy lub jakiegokolwiek innego produktu, potrafi znacznie przyśpieszyć przemianę materii. Podobnie jest z pochodzącym z Ameryki Południowej chili. Najdroższe przyprawy na rynku to wanilia i szafran. Wanilia, pomimo wysokiej ceny, niestety nie ma znacznego wpływu na nasze zdrowie. Dodajemy ją do ciast i deserów przede wszystkim po to, aby nadać im aromat i poprawić smak. Chętnie jedzona przez amatorów kuchni włoskiej bazylia z kolei korzystnie wpływa na żołądek ułatwiając procesy trawienne. Wskazane jest również spożywanie bazylii w celu pozbycia się wzdęć. Trzeba jednak pamiętać, że przyprawa ta zaostrza apetyt. Dobre gospodynie potrafią docenić walory liści laurowych, bez których niejedna zupa byłaby znacznie mniej smaczna. Trudno także wyobrazić sobie przyrządzanie marynat warzywnych bez dodania tej wartościowej przyprawy. Jednak liść laurowy znajduje zastosowanie nie tylko w kuchni. W medycynie stosuje się go w celu leczenia schorzeń reumatycznych. Już starożytni Grecy doceniali liście z drzewa laurowego, zdobiąc wieńce, które nosili zwycięzcy olimpiad czy też słynni poeci. Ciekawą przyprawą jest również tymianek, który także odgrywał znaczną rolę w historii. W Egipcie używano go podczas mumifikacji ciał zmarłych. Obecnie najwięcej tymianku używają Francuzi i Włosi. Przyprawa ta, podobnie jak liść laurowy, znajduje także zastosowanie w dziedzinie medycyny, gdzie stanowi istotny składnik wszelakich środków i leków wykrztuśnych.